Zatańcz ze mną na szczycie kurewskiego nieba, gdzie deszcz nie gasi, lecz rozpala. Krople spływają po ciele jak dłonie, a nocne światła rozlewają się na skórze w rytmie przyspieszonego oddechu. Każdy obrót w tańcu to zbliżenie, każdy krok to dotyk, który drży pomiędzy granicą niewinności a pragnieniem. Miasto tętni pod nami, a my rozpisujemy własną melodię – zmysłami, gestami, ciszą pomiędzy po...